30
kwiNa dzisiaj nie było planu. Pojawił się rano.
Okazało się, że 5 minut od miejsca gdzie mieszkamy jest miejsce, gdzie możemy pospacerować po górach i podziwiać panoramę Hollywood i Los Angeles. Okazało się, że jest to również ulubione miejsce do biegania mieszkańców Hollywood. Cała trasa – w górę i w dół – zajęła nam mniej więcej godzinkę. Widoki są fantastyczne – z jednej strony Los Angeles i linia wieżowców w tle, a z drugiej napis Hollywood.
Po godzinnej przechadzce wybraliśmy się do Beverly Hills i Santa Monica. Domy „jak z filmu”, ogromna szeroka plaża i wiele ciekawych osób. Okazało się, że przy oceanie jest znacznie zimniej niż w centrum – prawdopodobnie z tego powodu plaża nie była bardzo zatłoczona. Pospacerowaliśmy bulwarem przy plaży, później lunch na deptaku przy 3rd Street. A na koniec wizyta na molo w Santa Monica, gdzie znajduje się również sklep i knajpka z krewetkami z nazwie Bubba Gump – a myślałem, że to tylko filmowa fikcja z Forest Gumpa 🙂
Copyright 2015 by Orpi&Nicdark - All Rights Reserved
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.