LOREM IPSUM DOLOR

Mobile: +48888808603 | Mail: kontakt@zlotewakacje.pl

| |

Andamany

Lecimy do Frankfurtu, następnie do Chennai, tam na lotnisku 4 godzinki czekania i lot na Andamany. Jest też opcja szybsza i bardziej „logiczna”, ponieważ leci się cały czas na wschód – Aeroflot. Nie mamy nic przeciwko rosyjskim liniom lotniczym, podobno IŁ-96 to bardzo luksusowy samolot, ale perspektywa czekania na lotnisku w Moskwie 4 godzin i brak pewności co do bagażu, tym razem skłaniają nas do wyboru Lufthansy. Było to dobry wybór. Następnym razem polecimy jednak przez Moskwę.

 

 

 

Przylatujemy ok 8 rano. Ze względu na to, że w całych Indiach jest ta sama godzina, a Andamany są ponad tysiąc kilometrów na wschód od wybrzeża Indii, wydaje się nam, że to już południe. Na szczęście czekają już na nas nasi przewodnicy z biura podróży, które rezerwowaliśmy drogą mailową i oni zajmą się wszystkim. Malutkie lotnisko, po przylocie „komitet powitalny” w postaci 3 pań proszących o wypełnienie ankiety na temat krajów gdzie występuje grypa (nie mają pojęcia co to Polska). Pierwsze wrażenie bardzo miłe – wszyscy się uśmiechają i chcą pomagać bezinteresownie – inaczej niż w Chennai.

manager

Dodaj komentarz

Social networks

Infinite Scrool test text